Dla młodzieży najbardziej popularne są łóżka ramowe, czyli takie, w które wkłada się materac. Moim zdaniem dużo bardziej praktyczne, niż na przykład ogromne łóżka kontynentalne, które najczęściej widać na zachodzie.
Jaki wybrac model dla naszego nastolatka, a raczej powinnam zapytać, jaki sobie wybierze :) Oczywiście dla nas będzie najważniejsze, żeby był zdrowy, a jego kolor jest już sprawą drugorzędną. Choć w sklepach wyróżnia się nawet oddzielną grupę materaców młodzieżowych, to spokojnie nie musimy się ograniczać tylko do nich. Właściwie każdy dobrej jakości model jest idealny dla młodego człowieka. Kiedy ogląda się różne materace, jak na przykład te z tego sklepu, widać, jak ogromny mamy wybór. Na co się więc zdecydować ? Zobaczmy.
Na początek coś dla młodszych, a więc dzieciaków, które zazwyczaj uwielbiają skakać po łóżku. Tutaj najlepszym rozwiązaniem wydają się być modele z lateksu, właśnie ze względu na ich wytrzymałość. Lateks jest bardzo sprężysty i wiele wytrzymuje. Standardowa gwarancja na takie modele to 10 lat. I naprawdę sporo mogą wytrzymać, bo moja bratanica skacze namiętnie po łóżku rodziców, a wszystko jest z materacem w porządku.
Lateksowe modele mają też jedną, bardzo ważną dla małych dzieci cechę - są antyalergiczne, a maluszki dziś dość często są uczulone. Lateks nie gromadzi kurzu, więc i roztocza się w nim nie gnieżdżą. Niektóre mamy obawiają się uczulenia na ten materiał. Jednak nie ma zupełnie powodów do obaw. W lateksowym materacu uczulają białka, które znajdują się w naturalnym kauczuku. Tutaj takich właściwie nie ma, bo kauczuk jest z nich czyszczony. Zazwyczaj uczuleni na lateks mają tego świadomość, bo stykamy się z nim właściwie cały czas. Jeśli więc już wiemy, że dziecko go nie toleruje, bezpieczniej dla pewności jest kupić piankę.
I tak dochodzimy do kolejnej grupy, czyli modeli piankowych. Tutaj na pewno polecałabym materace z wysokoelastycznych pian HR. Przede wszystkim dlatego, że są dużo bardziej wytrzymałe od klasycznych. Większość producentów wykorzystuje już takie materiały - na przykład Hilding. Ważne jest też to, czy pianka jest dobrej jakości, czyli na przykład nie wydziela chemicznego zapachu. Każdy materac będzie na początku pachniał nowością. Jeśli jednak ten zapach jest wyjątkowo dokuczliwy i długo się utrzymuje, na pewno jest coś na rzeczy. Jeśli nie mamy okazji pianki powąchać, dobrze jest zwrócić uwagę na atesty - dla pianek będzie to na przykład Certi Pur.
A co z pianką termoelastyczną ? Kiedy można ją wprowadzić maluszkowi do pokoju ? Ja powstrzymałabym się z tym do wieku około 8-10 lat. Przede wszystkim dlatego, że zazwyczaj są to dość miękkie modele i młodsze dzieci mogą mieć kłopoty ze zmianą stron. Kiedy kupujemy model visco, upewnijmy się, że pod warstwą tej pianki jest stabilna warstwa materiału, który dobrze podpiera kręgosłup.
I to właściwie tyle. A jakich producentów warto wziąć pod uwagę ? Na pewno Hilding i Vitmat. Świetnie sprawdza się też Magniflex i nasz polski ATM - to w modelach piankowych. Bez względu na to, jakiego producenta wybierzemy, warto zawsze poczytać trochę więcej o jakości ich komponentów.