Archiwum październik 2014


paź 24 2014 Kolor ścian w sypialni.
Komentarze (0)

Każdy rodzic ma na pewno swoją własną wizję tego, jak powinien wyglądać idealny pokój nastolatka. Delikatne kolory, biel, czysto, wszystko ładnie poukładane. Żadnych gaci na biurku, śmierdzących butów pod łóżkiem czy stosów talerzy, na których mnoży się ebola. Marzenia swoją drogą, rzeczywistość swoją. Jeśli pokój waszego dziecka jest sterylny jak sala operacyjna, czas zacząć się martwić. Bałagan jest odwiecznym towarzyszem pokoju młodzieżowego - może poza wyjątkiem natural born stickler. 

Żeby wybrać dobry kolor ścian, pewnie trzeba by spróbować wejść do głowy nastolatka czy dziecka i spróbować wyczuć, co jemu by się spodobało. Swoją drogą zastanawia mnie zawsze, w tych programach, w których przerabiają wnętrza, jak oni wybierają te kolory - skąd wiedzą, co się komu podoba. Być może wnikliwie obserwują to, co jest tam wcześniej. I na pewno też sporo dyskutują z samymi właścielami.

Moim zdaniem na pewno warto dziecko odciągnąc od pomysłu czarnych ścian czy innych ekstremalnie mocnych kolorów. Być może starać się dojść do kompromisu, albo razem poszukać fajnych inspiracji. Jeżeli chodzo o to, jakie kolory są najbardziej polecane - zresztą nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych - to na pewno jest to wszystko, co naturalne, w pastelowych odcieniach. Łatwiej w takim wnętrzu jest się zrelaksować i wypocząć. Nasz mózg prawdopodobnie odbiera je jako bezpiezne i niezagrażające. Mocne barw dobrze jest jednak mimo wszystko ograniczyć, ale nie ma też powodu, dla którego musielibyśmy całkowicie z nich rezygnować. Powodzenia !!! :)

andromeda1   
paź 24 2014 Odpowiednie łóżko.
Komentarze (0)

Wszytko zależy oczywiście od tego, w jakim wieku jest nasze dziecko. 

Pomijam maluszki, które jeszcze śpią w swoich łóżeczkach, choć i tutaj może się znaleźć bardzo praktyczne rozwiązanie. W kilku sklepach, niestety nie poslkich, widziałam swietne modele, z których usuwa się jedną ściankę i zamiast tego wkłada małą krótką barierkę. W ten sposób łatwo można zamienić typowe niemowlęce łóżeczko w łózko dla 3 czy 4 latka. Fajny pomysł, który mi się spodobał.

Doskonałym rozwiązaniem są też piętrusy, które można w razie potrzeby rozłożyć na dwa odzdzielne łóżka. Doskonały pomysł dla rodzin, które są na dorobku i planują przenosiny do większego domu. Przyznaję się, że nie widziałam takiego modelu na żywo i nie bardzo wiem, jak tam jest z jego stabinością, więc może lepiej jednak sprawdzić to osobiście.

Oczywiście jest też masa całych systemów, które są połaczone z bajerami typu zjeżdżalnia, domek na drzewie itd. To jednak już dośc drogie modele dla rodziców, którzy chcą swoim dzieciom zafundować coś wyjątkowego. 

Kupując łóżko warto zwrócić uwagę na to, w jaki sposób zostało pomalowane. Wbrew pozorom antyalergiczne bejce i lakiery są dzisiaj bardzo popularne i za modele tego typu wcale nie zapłacimy więcej, a na pewno jest to bezpieczniejsze rozwiązanie, zwłaszcza jeśli maluch jest alergikiem.

A poza tym możemy wybierać i wybierać, bo naprawdę jest w czym :)

andromeda1   
paź 24 2014 Czarne ściany ? W życiu !!
Komentarze (0)

Mój szablon celowo jest taki szary i ciemny. Myślę, że stworzy świetny kontrast dla wielu kolorowych elementów, które obecnie pojawiają się w pokojach nastolatków. Mocne barwy, odważne i czasami nietypowe dodatki. To wszystko sprawia, że chce się w takim miejscu mieszkać.

Dobrze jest pozwolić dziecku czy nastolatkowi decydować o jak największej ilości elementów, które się tam znajdą. Można przy okazji też przypomnieć, że wystawienie 150 drobiagów to 150 drobiazgów do wycierania więcej ;)  Na pewno nastolatków nie warto wyręczać w sprzątaniu na co dzień, bo przecież spejalne okazje się zdarzają. Myślę, że sami powinni poczuć, że w czystym pokoju jest po prostu przyjemniej. Maluszki na pewno z chęcią pomogą nam w sprzątaniu - o Panie, gdybym miała ich entuzjazm ;)

Czasami, szukając inspiracji, natykam się na różnych forach na wpisy mam, które szukają pomocy w wyborze mebli, łóżka, pościeli, koloru ścian itd. Jeśli to dotyczy starszaka, to pewnie najlepszym doradcą będzie tutaj samo dziecko. Może warto zasięgnąć porady u źródła ? No chyba, że ma być to niespodzianka. Ale wtedy też można podesłać jakiegoś szpiega, który podyskutuje na ten temat z potencjalnym obdarowanym. Nie polecam natomiast pytania rodzeństwa, które przy pierwszej okazji najprawdopodobniej spali niespodziankę :) Ale to w sumie też ma swój urok.

Myślę, że w urządzaniu sypialni młodzieżowej jednk mimo wszystko najważniejszy nie jest kolor cian, który akurat nam się podoba, rodzaj mebli, czy kształt biurka. Najważniejsze jest wspólne spędzenie czasu i podarowanie dziecku świadomości, że może samo o niektórych rzeczach decydować. I to jest chyba cały sekret miłej sypialni. Nawet jeśli ma mieć czarne ściany. No nie, to jednak chyba trochę przesadziłam :)